top of page

DANE TECHNICZNE

Duży, luksusowy skuter o pięknej linii Aprilia Atlantic 500.

Pierwsza prezentacja AA500 na targach w Mediolanie

Fakt, duży to on jest (max. 2270x720x1450mm), ale jest dużo poręczniejszy i ładniejszy od przytłaczających swoimi wymiarami megaskuterów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Patrząc na niego, nikt nie może uwierzyć, że waży 228kg. Wygląda lekko i jest w naturze o wiele ładniejszy niż na zdjęciach. W każdym miejscu widać polot i fantazję włoskich stylistów, choć wielki tył skutera kojarzy się co prawda z równie dużym i pięknym tyłem Jennifer Lopez. W ów tył pięknie wkomponowano zespół świateł - oczywiście mowa o tyle skutera. Pod kanapą o rozmiarach sofy mieści się podświetlany schowek o pojemności 47 litrów Zmieścimy w nim bez problemu dwa otwarte kaski i jeszcze dwie cienkie kurtki plus drobiazgi. Jeżeli podróżujący mają kaski integralne, to drugi kask mocujemy po lewej stronie pojazdu na stalowej lince do zmyślnie ukrytego haczyka. Kanapę i schowek pod kierownicą otwieramy wciskając, a następnie przekręcając kluczyk w stacyjce - w prawo schowek, w lewo kanapa. Schowek pod kierownicą nie jest już tak pojemny. Zmieścimy w nim rękawiczki, okulary i dokumenty. Jest w nim również gniazdko elektryczne o mocy 180W. Z lewej strony jest niezamykany schowek na opakownawnie gumy do żucia lub papierosów. W przedniej owiewce zamontowano "zespół świetlny". Drogę oświetla dobrze. Jako światła mijania służy środkowy reflektor o mocy 55W. Natomiast światła drogowe to zespół 2 bocznych reflektorów z żarówkami 35W. Nad lampionami piętrzy się duża szyba zakończona tzw. deflektorem, czyli lekkim wygięciem kierującym strugę powietrza nad kaskiem kierowcy. Przy wzrośnie ponad 170cm wskazane jest zastosowanie szyby turystycznej z oferty kilku producentów (Givi, Kappa, Biondi). Z drugiej strony szyby mamy centrum dowodzenia: obrotomierz z zegarkiem zamiennym na datownik, szybkościomierz z licznikiem kilometrów plus dwa liczniki przebiegów dziennych, wskaźnik paliwa i wskaźnik temperatury płynu chłodzącego i całe mnóstwo kontrolek. Bardzo czytelne zegary są podświetlone na niebiesko. Na środku, w dolnej części kokpitu znajduje się mały wyświetlacz, z którego możemy dowiedzieć się o temperaturze otoczenia, jakie jest napięcie akumulatora, z jaką średnią prędkością podróżowaliśmy, jest stoper, ile zostało kilometrów do przeglądu, jaką osiągnęliśmy prędkość maksymalną, jakie mamy średnie spalanie podane w ilości litrów na 1 km. Wskazania zmieniamy przy pomocy przełącznika umieszczonego pod przyciskiem świateł awaryjnych. Rozmiar kół dobrano do rozmiarów megaskutera: Przednie koło ma rozmiar 15 cali i jest wyposażone w aluminiową obręcz o szerokości 3.00 cali. Tył to obręcz 14x3,75 cala. Dzięki temu skuter nie wygląda jak deskorolka, a jadący nim nie zaliczają wszystkich dziur i wyrw w jezdniach naszych miast. Skok zawieszenia przedniego (średnica 39mm) i tylnego (po 100mm) pozwala wytłumić nierówności na poziomie motocykli szosowych. Teleskopy tylne mają możliwość wielozakresowej regulacji napięcia wstępnego sprężyny (zależnie od zastosowanych amartyzatorów regulacja bezstopniowa lub 5 stopniowa). Komfort podróżowanie psuje trochę duża masa nieresorowana spowodowana zblokowaniem układu przeniesienia napędu z wahaczem tylnym. Atlantica wyposażono w skuteczny integralny układ hamulcowy z tarczami o średnicy 260mm z przodu i 220mm z tyłu. Lewą klamką na kierownicy uruchamiamy tłoczki na tarczy koła tylnego i po jednym tłoczku zacisków obu tarcz koła przedniego, prawą klamką uruchamiamy pozostałe dwa tłoczki przedniego hamulca. Nie są to co prawda hamulce dwupalcowe, ale całołapne, jednak ich skuteczność jest jak najbardziej wystarczająca. Że skuter jest piękny, już wiemy, w co jest wyposażony też, więc chyba pora na jazdę. Wtykam kluczyk, przekręcam, o ssaniu zapominam, bo silnik zasilany jest wtryskiem, naciskam przycisk rozrusznika i silnik posłusznie zapala. Dźwięki dobywające się z tłumika brzmią poważnie, akustycy tu też pracowali. Gazu!!! Skuter rusza żwawo, bez jazgotu znanego w pięćdziesiątkach. Pierwsze wrażenie trochę dziwne. Niby przyspiesza, ale tak jakoś w uszach nie ma znajomego huku wiatru spowodowanego zawirowaniami powietrza przez szybę. Chyba coś wolno. Rzut oka ma szybkościomierz, a tu już przekraczam stówę! To wszystko przez ten deflektor na szybie, który tak skutecznie odchyla strugę powietrza, że dałem się oszukać. Do tej pory jedynie Burgman 650 serwował względną ciszę, ale jego szyba jest zamontowana w pewnej małej odległości od owiewki, co niwelowało podciśnienie, a w Aprili szyba przylega do owiewki. Oczywiście, podciśnienie działa na kierującego i przy pędzeniu powyżej 120 km/godz., mając na głowie kask otwarty z okularami, lepiej się nie oglądać. Raz się obejrzałem i zdjęło mi okulary. Od tej pory, gdy przewidywałem szybką jazdę, zakładałem kask integralny. Na zdjęciach mam taki, tyle że ciuchy trochę mniej motocyklowe. Gdy wracałem po zdjęciach do domu, to powyżej dopuszczalnych prawnie prędkości, krawat sterczał poziomo do przodu jakby najadł się viagry. Wyglądałem cholernie głupio. Poza miastem była okazja sprawdzić, co potrafi singel zaklęty pod plastikami. Okazało się, że potrafi wiele. Wylotówka na Gdańsk pusta i w miarę równa, więc gaz do oporu. Prędkość maksymalna osiągnęła 152 km/godz. Również wyprzedzanie na trasie powyżej setki nie stanowi problemu, pod warunkiem, że nie przekraczamy 145 km/godz. Te ostatnie kilometry na godzinę osiąga się już wolniej. Wszechobecne koleiny nie robią na Atlanticu żadnego wrażenia, a szybkie łuki pokonuje się niemal jak motocyklem. Koniec ścigania się z pekaesami, czas sprawdzić się w mieście. Atlantic jest dynamiczny, szybszy od wszystkich aut, mieści się wszędzie, nie czuje się jego wagi, a gabaryty nie stanowią problemu. Jest zwrotny i manewrowy jak miejska stodwudziestkapiątka. Na większych dziurach trochę skacze, ale o wiele mniej niż konkurencja i to ta droższa. Konstruktorom podwozia i układu przeniesienia napędu należy się szóstka za zbudowanie skutera tak wszechstronnego, ekonomicznego i szybkiego. Przyznaję, chociaż nie jestem fanatykiem skuterów, Atlantic mnie urzekł i chciałbym go mieć w garażu obok motocykla. A wady? Cóż, ma je trzy: Pierwsza - koledzy jadący za mną zauważyli, że światło kierunkowskazu zlewało się z pozycją i było mało czytelne. Druga - styliści projektujący kanapę trochę przesadzili i, robiąc ją piękną, zapomnieli o nogach pasażera. W miejscu, gdzie znajdują się jego łydki, kanapa zamiast się zwężać jest najszersza i stopy mają do dyspozycji 1/2 podesto-podnóżków. Te natomiast są tak umiejscowione, że podczas postoju pasażer czubkami butów bodzie kierowcę w łydki. Trzecia - przyjęcie pozycji chopperowej wymaga skręcenia stóp palcami na zewnątrz, gdyż nie mieszczą się za owiewką. Tak jak nikt nie jest bez wad, tak i w pojazdach wszystkim się nie dogodzi. Aprili udało się osiągnąć kompromis w połączeniu wszystkich zalet skuterów różnych wielkości, co w zasadzie wydawałoby się niemożliwe. Brawo!

Wymiary

długość 2270mm

szerokość 720mm

wysokość 1450mm

wysokość siedzenia kierowcy 780mm

rozstaw osi 1575mm

min. prześwit 150mm

Rama:

stalowa

wyprzedzenie 118mm

kąt główki ramy 28 st.50'

Masy:

masa sucha 200kg

max. obciążenie 180kg

Pojemności:

zbiornik paliwa 17,0 litrów

w tym rezerwa 4,0 litry

olej silnikowy 1500ml przy wymienie z filtrem

olej przekładni tylnej 250ml

płyn chłodzący 1500ml

olej zawieszenia przedniego 220ml na goleń

Silnik

jednocylindrowy, czterosuwowy, 4 zawory na cylinder, z pojednycznym wałkiem rozrządu napędzanym łańcuchem, pojemność 460ccm,

średnica x skok tłoka: 92 x 69mm

moc maksymalna 39KM przy 7250 obr./min

moment obrotowy maksymalny 40Nm przy 5500 obr./min

stopień sprężania 10,5:1

obroty biegu jałowego 1450 rmp

rozruch elektryczny

Układ paliwowy:

układ wtryskowy pojedynczy wtryskiwacz elektroniczny z elektryczną pompką paliwa, średnica gardzieli 38mm

zasilanie: benzyna bezołowiowa mi. 95 RON

Zawieszenie:

przednie amortyzatory olejowe bez regulacji o średnicy goleni 39mm i skoku 100mm

tylne dwa amortyzatory hydrauliczne z regulacją wstępną napięcia sprężyny o skoku 100mm

Hamulce hydrauliczne

przód dwie tarcze o średnicy 260mm

tył tarcza o średnicy 220mm, układ zintegrowany

Ogumienie

przód 120/70-15 MC 56R ciśnienie 210kPa

tył 140/60-14 M/C REINF. 64R ciśnienie 230-260kPa

Zapłon

Cyfrowy, C.D.I.

świeca zapłonowa Champion RG6YC lub NGK-CR7EKB, przerwa na elektrodzie 0,7-0,8mm

Akumulator 12V 14Ah

Alternator 3-fazowy, 12V 330W .

bottom of page